niedziela, 2 marca 2014

Starsza siostra

Wczoraj miało miejsce bardzo miłe zdarzenie. MB wodzi oczami za Migotką od dawna, ale miłość siostrzana raczej szorstka była dotąd niż czuła. Wczoraj MB roześmiał się głośno gdy Migotka zaczęła tańczyć i podskakiwać. Trwało to bardzo długo, ona tańczyła on chichotał i tak naprawdę to była ich pierwsza wspólna zabawa. Zabawa to może za duże słowo ale ja to tak odebrałam i Migotka też. Myślę, że teraz będzie już tylko lepiej. Dziś Migotka pojechała do Babci. To już trzecia nasza próba żeby została tam na noc. Pewnie znowu Tata będzie musiał jechać po nią w nocy. A ja mam w końcu troszeczkę czasu dla siebie. Znowu mi się włącza przypominacz o obowiązkach w mojej głowie, ale głośno stukam w klawiaturę żeby go zagłuszyć. Blog i czytanie co u Was to moja jedyna przyjemność. Szybko piszę, jeszcze szybciej czytam. Więcej niż pół godziny nie mogę na to poświęcić.

1 komentarz:

  1. Pieknie jest obserwowac takie pierwsze przejawy wiezi miedzy rodzenstwem prawda?

    OdpowiedzUsuń