- odkamieniłam czajnik,
- nastawiłam pranie,
- pościerałam kurze,
- obrałam ziemniaki,
- wypolerowałam lustra w szafie w przedpokoju (tak wiem małe paluszki zaraz doprowadzą je do stanu poprzedniego)
Dobra zmiana tematu.
Od początku ciąży miałam problemy z uciążliwymi pieczeniami okolic intymnych. Do mycia używałam bardzo znanego i dobrego środka, czyli Lactacyd Femina - emulsja. Sprawdzał się przez wiele lat dopóki nie zaszłam w ciążę. Testując różne środki znalazłam w końcu LaciBios Femina Pregna. Dla mnie rewelacja.