czwartek, 21 listopada 2013

Ulewanie

MB chlusta bardzo. Co chwilę muszę go przebierać i siebie też. Położna doradziła mi, żebym mu zabierała cyca zanim się przeje. Tak łatwo mówić. Skąd mam wiedzieć ile zjadł, przy karmieniu butelką sprawa byłaby prosta. Czasem ssania też nie mogę się sugerować, bo różnie to bywa. 
On nawet w 5 minut opróżnia pierś. Także raz się uda a trzy razy nie. Z praniem już nie nadążam. 
A jutro idziemy się kłuć. Nie cierpię tego ale trzeba i już. Kanalik łzowy nadal zatkany, masaże nie pomagają. Może jutro jakieś kropelki nam przepiszą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz